W poszukiwaniu „babiego lata”

W poszukiwaniu „babiego lata”

 Trudno usiedzieć w sali, gdy za oknami tyle się dzieje, a cudowne jesienne słońce zachęca do wyjścia.

W ciepły słoneczny dzień pięknej, jesiennej aury, powietrze zapełnia się delikatnymi nićmi pajęczyny, które unoszą się z podmuchami wiatru. Snują je głównie młode pająki i w ten sposób przemieszczają się. Zjawisko to nosi nazwę „babiego lata”.

O takim cudzie natury czytaliśmy w grupie 0A w książce „Pory roku krok po kroku – Jesień”, która zainspirowała nas do jesiennego spaceru po okolicy w nadziei, że i nam uda się zobaczyć te delikatne pajęcze nici.

„Jesienni detektywi” dokładnie przeszukiwali każdy zakątek, a jednocześnie odkrywali uroki październikowego poranka. Poszukiwania udały się, bo wyczekiwane niteczki „babiego lata” zauważyliśmy w pobliżu niezwykle hojnie „wymalowanego” jesiennymi barwami sumaka.

Po pełnym emocji spacerze udaliśmy się do biblioteki, gdzie pani bibliotekarka przeczytała dzieciom fragmenty książki Tove Janssona „Dolina Muminków w listopadzie”, w której bohaterowie postanawiają spędzić jesień w domu Muminków i ogrzać się w cieple ich rodzinnego szczęścia.

Zajęcia zakończyliśmy jesiennymi pracami plastycznymi. „Bohaterami” zostały jesienne, kolorowe drzewa, które potem ozdobiły tablicę na korytarzu.